Menu Zamknij

Jakub

 

nie wiem czy to Bóg

do poranka więcej niż jeden dzień

boli mnie staw nie tylko biodrowy

tracę imię niepokonanego

walcząc na drugim brzegu tego co najbardziej moje

 

czy aż tak trzeba zmagać się dla kogoś

jeśli nie wiadomo z kim i jak?

 

stoję nad potokiem Jabbok

chciałbym by o mnie napisano

walczył z Bogiem aż do wschodu jutrzenki

mogę nawet kuleć do końca życia

tylko niech mnie wreszcie ktokolwiek pobłogosławi

 

 

10 VII 2019

Opublikowano w Wierszyki