Słowo na dziś: PEMPO – „posyłam”.
A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie POSŁAŁ, Ojca. […] A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec POŚLE w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (J 14,24b.26)
„Pempo” znaczy „posyłam wysyłam”. W Biblii stosowane zazwyczaj na określenie posłania człowieka lub istoty nadprzyrodzonej w celu przekazania jakieś informacji, wysłania czegoś komuś przez pośrednika.
Ojciec posyła Syna. Ojciec pośle również Ducha. Syn posyła uczniów. Posyłanie jest dowodem na to, że ciągle istnieje dystans między Bogiem a ludźmi. Ale też jest dowodem na to, że Bóg istnieje i że dzięki posłanym istotom dzieciom jest bliżej do swego Ojca. Bliżej dzięki Jezusowi, Duchowi i dzięki uczniom Chrystusowego Ducha. Stąd być chrześcijaninem, to być także mistrzem bosko-ludzkiej komunikacji, pomostem, na którym Tata spotka się ze swymi dziećmi.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: zamknięcia na pośredników i fałszowania tego, co od nich usłyszeliśmy.