Słowo na dziś: KOLYO – „zabraniam”.
Wtedy Jan rzekł do Niego: „Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i ZABRANIALIŚMY mu, bo nie chodził z nami”. Lecz Jezus odrzekł: „NIE ZABRANIAJCIE mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie.” (Mk 9,39-40)
„Kolyo” znaczy „powstrzymuję, uniemożliwiam, zapobiegam, przeszkadzam, zabraniam”. Chodzi o skuteczną interwencję, by coś nie zostało zrobione.
Uczniowie Jezusa zabraniali innym uzdrawiać w imię ich Mistrza. Mieli podstawy i o nich mówią Jezusowi. Ktoś podszywa się pod ich „firmę” i kradnie zastrzeżony znak. Jezus zabrania zabraniać. Bo w życiu nie chodzi o to, żeby dobro mogli robić tylko ci, do których nie ma zastrzeżeń, ale żeby robić dobro jak po prostu jest dobrem.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: widzenie bardziej zła niż dobra i zniewolenia perfekcjonizmem.