Słowo na dziś: THERAPEO – „troszczę się”.
Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i LECZYŁ wszystkie choroby i wszystkie słabości. (Mt 9,35)
„Therapeo” znaczy „jestem sługą, troszczę się, dbam, staram się, leczę, naprawiam”. Słowo to nie tyle wskazuje na czynność leczenia, co na wszelaką troskę o człowieka.
Jezus nie odrzuca chorych i słabych, ale staje się ich sługą, stara się im pomóc jak umie, a że umie głosić Ewangelię i uzdrawiać, to głosi i leczy. Być chrześcijaninem znaczy nie tylko głosić Ewangelię, ale również być terapeutą, tak by każdy chory i osłabiony poczuł się zadbany a może nawet uleczony. Kościół a nawet nowa ewangelizacja trochę przespała wymiar terapeutyczny chrześcijaństwa, oddając go ludziom niekoniecznie związanym z Ewangelią. A przecież choć nie każdy potrafi czynić cuda, to jednak każdy może być sługą ludzi chorych i słabych.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: głoszenia Ewangelii bez troski o chorych i troski o chorych bez głoszenia im Ewangelii.