Słowo na dziś: UCHI – „nie”.
Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: «NIE, lecz ma otrzymać imię Jan». (Łk 1,59-60)
„Uchi” to wzmocniona forma „nie”. Dlatego czasem może być rozumiana w sensie „w żaden sposób”, „absolutnie nie”, „mówię, że nie”, „nie i koniec”.
Sąsiedzi i krewni chcą nadać dziecku Elżbiety i Zachariasza imię Zachariasz. Elżbieta sprzeciwia się temu stanowczo. Nie dlatego, że się jej nie podoba imię męża i nie dlatego, że ma argumenty, bo logika nadawania imion przyznałaby rację sąsiadom i krewnym. Elżbieta potrafi się sprzeciwić sąsiadom, krewnym i tradycji, bo chce być wierna Bogu. To On wybrał imię. I udaje się jej, bo jest wspierana przez swojego męża. Nic i nikt nie jest w stanie przeszkodzić jedności małżonków wiernych Panu Bogu.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: braku asertywności i słuchania bardziej ludzi niż Boga.