trochę mi żal
andrzejkowych wróżb
nadziei uczepionej wosku
słuchania opatrzności w szczekaniu psa
liczenia butów sztachet drewna
by poznać co się już pragnie
otwierając drzwi serca na przyszłość
żal mi też dziadów
wszystkich czterech części
tłumu odchodzących zwyczajów
dziecinnej ciekawości
co chciała zajrzeć do wiedzy Boga
przez dziurkę od klucza
trochę żal świata
w którym zabawki nie straszą
dzieci nie udających dorosłych
30 XI 2017