2 Niedziela Wielkanocna
Kolegiata św. Anny, 11.04.2021
Jan Twardowski
Święty Tomaszu niewierny
ze mną było inaczej
On sam mnie dotknął
włożył dłonie w grzechu mego rany
bym uwierzył że grzeszę i jestem kochany
Bóg grzechu nie pomniejsza ale go wybaczy
za trudne
i po co tłumaczyć
Zbigniew Herbert
Tu przyłożono ostrze do ciała
Tu dokładnie
I pchnięto
I jest pamiątka
krzyczy we wszelkich językach ryby
rana
Twarz skupiona
czoło w bruzdach
sine światło poranka
nieochotne i zimnie
Wskazujący palec Tomasza
górniczą lampkę dotyku
prowadzi z góry
ręka Mistrza
a więc dozwolone jest wątpienie
zgoda na pytanie
więc jednak coś warte jest czoło
w zmarszczkach Leonarda
niecierpliwe ręce
wezwane na pomoc