Słowo na dziś: AFIEMI – „odpuszczam”.
Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: „Panie, ile razy mam PRZEBACZYĆ, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?” […] Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu DAROWAŁ. […] Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: „Sługo niegodziwy! DAROWAŁEM ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. […] Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie PRZEBACZY z serca swemu bratu. (Mt 18,21.27.35)
Słowo „afiemi” może znaczyć „wypuszczam, zrzekam się, oddaję, pozwalam odejść, daruję, wybaczam”. Jest w tym słowie pewien nacisk na dystans, oddalenie, wolność.
Przebaczanie innym ma wiele wspólnego z darowaniem finansowych długów. Na poziomie czysto ludzkim jest aktem miłosierdzia, bo nie wynika ze sprawiedliwości. Na poziomie bosko-ludzkim jest aktem sprawiedliwości, bo skoro Bóg nam wiele darował, to i my winniśmy darować innym. Ale przede wszystkim jest decyzją na bycie wolnym. Daruję, czyli pozwalam odejść pieniądzom, które ktoś jest mi winien, bo jeśli tego nie zrobię, to ani nie zobaczę pieniędzy ani nie będę żył w spokoju, myśląc ciągle, ile ktoś ma mi jeszcze oddać. Przebaczenie drugiemu jest uwolnieniem się od natręctw, że drugi musi coś dla mnie jeszcze zrobić.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: niewiary w to, że darowałeś nam wiele i niemocy w darowaniu innym.