Słowo na dziś: EK – „z”.
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną ZA SPRAWĄ Ducha Świętego. […] Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem Z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło.” (Mt 1,20)
Przyimek „ek” może znaczyć „z, z powodu, spośród”. Czasem określa kierunek, przyczynę, źródło pochodzenia, albo i czas.
Jeśli Ewangelista pisze, że Maryja zaszła w ciążę „ek” (z, za sprawą) Ducha Świętego, to znaczy, że Duch Święty odgrywa rolę, którą zawsze odgrywa ojciec. Obok apomiksji, pączkowania, poliembrionii, dzieworództwa, rozdzielnopłciowości i jeszcze innych kilkunastu sposobów rozmnażania bezpłciowego i płciowego, natura poznała nowy sposób powstawania życia: za sprawą Ducha Świętego. Może to dziwić nas, ale nie dziwi to pierwszego człowieka, Adama, który tchnienie życia otrzymał od Boskiego Ducha.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: niewiary w Ducha i zamknięcia na Ducha.