Słowo na dziś: ENTREPO – „szanuję”.
Miał jeszcze jednego, ukochanego syna. Posłał go jako ostatniego do nich, bo sobie mówił: „USZANUJĄ mojego syna”. (Mk 12,6)
„Entrepo” znaczy „odwracam, uciekam, waham się, zastanawiam, zważam na coś, mam szacunek, wstydzę się”.
Strasznie naiwny wydaje się właściciel winnicy. Przecież skoro robotnicy zabili sługi, to lepiej nie narażać na zabicie własnego syna. Podobnie Bóg. Wydaje się być bardzo naiwny. Ale to nie jest naiwność. Bóg po prostu wierzy więcej w ludzi niż ludzie wierzą w Boga i wierzy więcej w ludzi niż ludzie wierzą sobie. Taka wiara jest ryzykiem. To prawda. Ale przecież tylko wiara zbawia.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: braku wstydu przed Bogiem i chronicznej podejrzliwości przed ludźmi.