Słowo na dziś: MAKARIOS – „szczęśliwy”.
„BŁOGOSŁAWIENI ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. BŁOGOSŁAWIENI, którzy się smucą […] BŁOGOSŁAWIENI cisi […] BŁOGOSŁAWIENI, którzy łakną i pragną sprawiedliwości […] BŁOGOSŁAWIENI miłosierni […] BŁOGOSŁAWIENI czystego serca […] BŁOGOSŁAWIENI, którzy wprowadzają pokój […] BŁOGOSŁAWIENI, którzy cierpią prześladowanie […] BŁOGOSŁAWIENI jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was” (Mt 5,3-11)
„Makarios” znaczy „szczęśliwy, zamożny, błogi, błogosławiony”. Bardzo często jest on tłumaczeniem hebrajskiego słowa „aszre” – „szczęśliwy, czyli ten, który idzie we właściwym kierunku”.
Szczęście, o którym mówi Jezus, nie polega na dobrym samopoczuciu, bo trudno być zadowolonym, gdy człowieka spotyka ubóstwo, smutek, urąganie czy prześladowanie. Szczęście polega na konsekwentnym podążaniu właściwą drogą. Może ona być wąska, czasem pod górę, czasem prowadzić chwiejącą się kładką, albo i nawet przez ciemną dolinę. Ale jeśli to jest właściwa droga, to prędzej czy później zaprowadzi mnie do pokoju, pocieszenia, dziecięctwa Bożego i samego Królestwa. Droga Jezusowych błogosławieństw to właśnie droga ludzkiego szczęścia.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: niewiary w szczęście i myślenia, że polega ono na uczuciu.