Słowo na dziś: UAI – „biada”.
BIADA wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. […] BIADA wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są one zdzierstwa i niepowściągliwości. (Mt 23,23.25)
„Uai” to forma okrzyku, który ma za zadanie wyrazić ból, smutek, zgrozę lub dezaprobatę. Można je tłumaczyć jako „biada! niestety! ach!”. W Biblii występuje ponad 100 razy. W Ewangelii Mateusza „uai” pojawia się 11 razy, zawsze w ustach Jezusa.
Jezus nie boi się powiedzieć publicznie o tym, co go boli. Nie boi się, chociaż smutek Jezusa powodują najczęściej ci, którym więcej dano: uczeni w Piśmie i faryzeusze. Nie boi się, chociaż zdaje sobie sprawę, że takie wypowiedzi mogą ściągnąć na niego gniew i chęć zemsty. Jezus nie boi się, bo kocha tych, którym mówi „biada”. A miłość prędzej umrze niż przestanie mówić prawdę. Prawdę, która wyzwala nawet kiedy boli.
Uchroń nas od dwóch błędów, Panie: milczenia o tym, co złe i mówienia o tym, co złe bez miłości.