Menu Zamknij

Trzy uwagi kobiety

Lubię humor sytuacyjny.

Na obiedzie dwóch biskupów i kilkunastu księży. Biskup opowiada kawał.

– W pewnej parafii zdegustowana kobieta przychodzi do księdza po Mszy i mówi:

„Kazanie dzisiejsze miało trzy wady. Po pierwsze było czytane. Po drugie było czytane źle. Po trzecie, to co było czytane, było tak byle jakie, że byłoby lepiej, gdyby Ksiądz tego w ogóle nie czytał.”

Ośmieliłem się wtrącić:

– A zna ksiądz biskup prawdziwe zakończenie tego kawału?

– Jakie?

– Ksiądz odpowiada kobiecie: „To nie było kazanie. To był list episkopatu.”

Opublikowano w Kwiatki