Sklep. Podając towary przy kasie:
– Szczęść Boże, jak żyjemy?
– Nieźle, ale dzisiaj będzie hardcore, bo idę do spowiedzi.
– Nie ma się co bać.
– Tylko że u mnie tych grzechów to się nazbierało
– Ale przecież najważniejsza nie jest ilość, tylko żal za grzechy.
– Żeby ksiądz wiedział. Najgorzej to z tym z żalem…
Żal
Opublikowano w Kwiatki