Jak ja kocham tą moją małą ojczyznę…
Przechodząc obok gazet w przedsionku pytam księdza:
– Jak tam czytelnictwo katolickie?
– Schodzi jeden Gość, Małego już nikt nie bierze. Ostatnio przysłali za darmo CHiT, to jeden ktoś wziął. Poza tym jedna babka powiedziała, że nie weźmie, bo teraz takie gazety wydają, że nawet w piecu nie chcą się palić.
Ale na Mszy ponad 40 osób przyjęło Komunię św. W dzień powszedni. Prawie 10% mieszańców wioski. Nie tylko starsi i nie tylko kobiety. Czyż nie jest to piękne? Oni już wiedzą, co to jest „źródło i szczyt”.