KwiatkiEtiopczyk na nartach

Etiopczyk na nartach

Jeden z wikarych przyszedł poskarżyć się kiedyś na proboszcza. Kardynał Macharski słucha go, słucha i w pewnym momencie mówi:
- Etiopczyk na nartach.

- Proszę?

- Etiopczyk na nartach.

Ksiądz się trochę zmieszał a widząc, że Kardynał więcej nie powie, wyszedł. Nie wiedząc o co chodzi, zapytał sekretarza, co to może znaczyć?

- Widział ksiądz kiedyś Etiopczyka na nartach?

- Nie.

- No to również nie powinno się widzieć wikarego narzekającego na proboszcza.