Menu Zamknij

Odejścia celebrytów

10.11.2022

 

Czytając o motywach apostazji wśród celebrytów, można by je podzielić na cztery kategorie, które w jakimś sensie klasyfikują większość powodów do odejścia z Kościoła.
1) Uczciwe postawienie sprawy.
Ktoś nie chce być w Kościele, bo jego wiara, praktyka czy światopogląd nie jest katolicki. Stąd mamy takie głosy jak: „Jestem osobą niewierzącą, niepraktykującą, nie mam żadnego związku z Kościołem katolickim poza tym, że zostałam w jego obrządku wychowana” (Dorota Masłowska); „Nie wierzę w Boga i to co najmniej fair wobec tych wszystkich, którzy wierzą, by się wypisać z tej wspólnoty” (Margaret); „Nie jesteśmy praktykującymi katolikami, więc nie mamy powodu, aby chrzcić córkę. Wolę żyć jak dobry człowiek niż stwarzać pozory społeczne” (Lara Gessler i Piotr Szeląg); „Nie zgadzam się z wieloma zasadami Kościoła. Jedną z nich jest kwestia grzechu pierworodnego” (Natalia Siwiec).
 
2) Bolesne osobiste doświadczenie.
Ktoś został zraniony w Kościele. I nie chodzi nawet o to, czy obiektywnie to była wielka krzywda, ale on subiektywnie nie potrafi tego wybaczyć. Tak jak mnie pogryzł pies 30 lat temu i mam trudności z psami, chociaż obiektywnie nie zagryzł mnie i większość psów jest dobra, ale nie potrafię tego przeskoczyć. Stąd mamy takie głosy jak Magda Mołek: „Nie chodzę do kościoła od 18. roku życia mniej więcej (…) Zmarł mój ojciec, poszłyśmy z mamą do kancelarii na plebanię zgłosić ten fakt i poprosić o pogrzeb. Jednym z pierwszych pytań księdza, który zresztą przyjął nas w progu, w drzwiach, nie zaprosił do środka, była taka sugestia, że skoro ten człowiek, czyli mój ojciec, zmarł tak młodo, to czy on naprawdę zmarł naturalnie, czy jednak sobie coś zrobił? Ja doskonale ten moment pamiętam i ten człowiek, który nas wtedy przyjął, po prostu najpierw zapytał o to. Doszłam do wniosku, że nie chcę mieć do czynienia z takimi ludźmi, że to jest niepojęte. Nie potrzebuję takiego Kościoła”.
 
3) Emocjonalna i irracjonalna reakcja.
Bardzo bliska osobistemu bolesnemu doświadczeniu, ale najczęściej polegająca na tym, że człowiek reaguje bezmyślnie. Słyszał, że w Kościele robią to i to i nie sprawdza czy to prawda, ale na pomówienia czy plotki reaguje emocjonalnie tak, jakby tylko szukał okazji do tego, żeby odejść. Stąd Matylda Damięcka zdecydowała się na wyznanie o wystąpieniu z Kościoła po obejrzeniu filmu dokumentalnego o Stanisławie Dziwiszu. Stąd takie wypowiedzi jak Natalii Siwiec: „Nie uznaję instytucji kościoła dlatego, że kłamie, wykorzystuje, zarabia, manipuluje pod przykrywką Boga… Tuszuje prawdę, przedstawia obraz księży jako nadludzi, podczas gdy wszyscy jesteśmy tacy sami!!! Przykre i prawdziwe: jak jesteś pedofilem, najlepiej zostać księdzem – kościół na pewno cię ochroni”. Tu można też mówić o motywach Dawida Podsiadły, o ile nie były one także komercyjne: „Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję”.
 
4) Kłamstwo.
Bardzo bliski irracjonalnym motywom jest motyw kłamstwa. Oczywiście dana osoba jest święcie przekonana, że to jest prawda. Ale to aż nie wiarygodne, że ktoś może mówić publicznie, że tym, że zraża go stosunek Kościoła do wojny na Ukrainie (Małgorzata Rozenek), że wcześniej nie było piekła, tylko Kościół go „wymyślił to po to, by sprzedawać odpusty” (Bogusław Linda). Czy chociażby wypowiedź Renaty Dancewicz: „Zobaczyłam jak niesprawiedliwie Kościół traktuje kobiety. One mają być służącymi i tyle. Na samym szczycie hierarchii są księża, którzy mają kontakt z Bogiem, później mężczyźni, a na samym końcu kobiety”.
Ludzie są różni i każde odejście jest inne. Ale to, co jakoś bardzo niepokoi, że wiele z tych decyzji opiera się na emocjach i kłamstwie. Że gdyby niektórzy spokojnie przemyśleli sprawę, zbadali, jaka jest prawda, zobaczyli wszystko trochę szerzej niż w gąszczu własnych emocji czy powtarzanych haseł, ich decyzja być może byłaby całkiem inna. A cokolwiek by powiedzieć, bycie w Kościele lub nie, to jest zbyt poważna sprawa, żeby jej nie podejmować na spokojnie i w miarę naprawdę uczciwie.
 
Cytaty i opinie za:
 
Opublikowano w Maxirefleksje