„Spójrz, ja mieszkam w pałacu cedrowym, a Arka Boża mieszka w namiocie"
Tak powiedział Dawid do proroka Natana. Powiedział, bo chciał wybudować świątynię. I słusznie. Bo czy to nie wstyd, żeby król sobie pobudował pałace a Bogu, od którego dostał wszystko, nie zrobił żadnego domu? No wstyd. Najpierw powinno się myśleć o Bogu a potem dopiero o sobie…
A jednak Bóg nie pozwolił Dawidowi zbudować świątyni. Zrobił to jego syn Salomon.
Bóg chce, by człowiek najpierw zadbał o swój własny dom, bo jest ojcem a nie tyranem. A prawdziwy tata najpierw dba o swoje dzieci.
I coś w tym jest, bo w Boże Narodzenie najpierw świętujemy w domu a dopiero potem idziemy do kościoła...
„A On będzie pokojem”.
W matematyce mówi się o funkcji wprost proporcjonalnej albo o proporcjonalności prostej. Jako przykład podaje się, że w ruchu ze stałą prędkością przebyta droga jest wprost proporcjonalna do czasu jazdy. Może nawet pamiętamy wzór y = ax.
Malachiasz prorokując o Mesjaszu z Betlejem, powiedział „Ten będzie pokojem”. Podobnie Izajasz, kiedy mówi, że Dziecię się narodziło i nazwano go imieniem „Książe pokoju”. Zresztą sam Jezus potwierdzi to słowami: „Pokój mój daję wam”. Tam, gdzie jest Bóg, jest zatem pokój.
Dlatego warto w chwilach niepokoju, sytuacji nerwowych i stresach pamiętać, że nasz pokój nie zależy od warunków zewnętrznych, tylko jest wprost proporcjonalny do bliskości z Tym, który jest pokojem.
Przez długi czas nie mogła mieć dzieci. Płakała, zanosiła żarliwe modlitwy i żyła nieutulona w swym bólu. I kiedy wreszcie Bóg wysłuchał jej błagania, ona, po odstawieniu syna od piersi, czyli po trzyletnim wychowaniu, decyduje się oddać go na służbę Panu. Do końca życia. I nie dość, że de facto rozstaje się ze swoim skarbem, to jeszcze do tego ”dopłaca”, ofiarując trzyletniego cielca, jedną efę mąki i bukłak wina.
Może ktoś powie, że Anna wykonała tylko to, co obiecała Bogu. Może inny, że przecież będzie mogła się widzieć od czasu do czasu z Samuelem. Mnie uderza niesamowita wolność matki wobec tak długo oczekiwanego dziecka.
W świecie, w którym miłość do dzieci miesza się z uzależnieniem a poświęcenie ze zwariowaniem na ich punkcie, to co zrobiła Anna przypomina, że prawdziwa wolność nie polega na tym, by wszystko zrobić dla tego, co chcemy, ale by to, co chcemy umieć Bogu ofiarować.
„Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie” (Łk 1,41)
Dosłownie Jan „podskoczył” w łonie Elżbiety, tak jak kiedyś podskakiwał w łonie Rebeki Jakub i Ezaw (Rdz 25), jak skaczą barany (Ps 114) i jak biegają zwierzęta (Mdr 17). I to tylko dlatego, że dziewczynka z Nazaretu imieniem Maria pozdrowiła jego mamę.
Zapewne jeszcze nie odkryliśmy jak wielki wpływ na życie nienarodzonych mają ludzkie słowa i łudzimy się okrutnie myśląc, że poczęte dzieci nic nie rozumieją. Nawet z debaty publicznej. A przecież miłość rozumie się od zawsze. I wiedzą o tym nawet pies z kotem, którzy z ludzkiego zachowania swoje wymiauczą i wymerdają ogonem to, co dla nich jasne.
[post_title] => Społeczne życie nienarodzonych [post_excerpt] => III Tydzień Adwentu - Piątek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 763-spo%c5%82eczne-%c5%bcycie-nienarodzonych [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-21 09:36:58 [post_modified_gmt] => 2012-12-21 08:36:58 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/21/763-spo%c5%82eczne-%c5%bcycie-nienarodzonych/ [menu_order] => 3815 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [4] => WP_Post Object ( [ID] => 5012 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-19 23:52:06 [post_date_gmt] => 2012-12-19 22:52:06 [post_content] =>Psalm 24 mówi: „Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy”.
Z punktu widzenia prawa własności, sprawa jest prosta.
Grunty, lasy, domy, wyspy, przestrzeń powietrzna i akweny wodne, produkty gotowe i półprodukty, zwierzęta domowe, hodowlane i dzikie, dzieci, rodzice, żona i mąż, przyjaciele i znajomi i to wszystko, co jest, jest własnością Boga. Także do tej strony prawa własności ma przede wszystkim Bóg.
Może dlatego Hiob powie „Dał Pan i zabrał Pan.” (Hb 1,21).
Może dlatego Paweł przypomni: „Nic nie przynieśliśmy na ten świat; nic też nie możemy z niego wynieść.” (1Tm 6,7)
Warto o tym pamiętać, żeby nie martwić się zbytnio o to, co nie nasze
i nie buntować się, kiedy zostanie zabrane to, co nie jest naszą własnością.
„Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna”.
Co zrobiła Elżbieta, żeby zostać niepłodną?
Co zrobił Zachariasz, żeby nie mieć dziecka?
...
A jednak oboje byli sprawiedliwi przez wszystkie lata niepłodności.
Postępowali nienagannie według przykazań i przepisów Pańskich.
Wszystkich.
Dzień w dzień.
A młodzi już nie byli.
Życie nie polega tylko na wyborze dróg.
Ani na rozłożeniu się na drodze, której się nie wybrało.
Życie czasem jest pójściem drogą, na której zostaliśmy po prostu postawieni.
„Znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego”.
Zdecydowanie przyzwyczailiśmy się do tych słów i to do tego stopnia, że już rzadko dają nam do myślenie. A przecież zdanie to można przetłumaczyć „zaszła w ciążę z Duchem Świętym”.
Gdyby dziś nastoletnia córka powiedziała matce, że jest w ciąży i ojcem jest Duch Święty, to co…?
Gdyby mąż wyjechał na parę miesięcy za granicę a żona zaszła w ciążę i tłumaczyła się, że to naprawdę Duch Święty, to co…?
Gdyby siostra zakonna powiedziała przełożonej, że spodziewa się dziecka, ale tatą nie jest żaden mężczyzna tylko Duch Święty, to co…?
Zdecydowanie zapomnieliśmy o krzyżu poczęcia za sprawą Ducha Świętego, krzyżu, który mógł kosztować karę śmierci za nieślubne dziecko, krzyżu, który Maryja musiała dźwigać, odkąd pod jej sercem zaczęło bić Zbawienie, które przyszło przez krzyż.
[post_title] => Ciąża z Duchem [post_excerpt] => III Tydzień Adwentu - Wtorek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 760-ci%c4%85%c5%bca-z-duchem [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-18 10:24:17 [post_modified_gmt] => 2012-12-18 09:24:17 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/18/760-ci%c4%85%c5%bca-z-duchem/ [menu_order] => 3818 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [7] => WP_Post Object ( [ID] => 5009 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-17 00:21:05 [post_date_gmt] => 2012-12-16 23:21:05 [post_content] =>Juda współżył ze swoją synową myśląc, że to prostytutka.
Salomon był synem Batszeby, która zdradziła swego męża i którą Dawid „nabył” zabijając Uriasza.
Roboam był ojcem 28 synów i 60 córek, miał żon 18 i 60 nałożnic.
Ozjasz chciał nieprawnie wykonywać czynności kapłańskie i pozostał trędowaty do śmierci.
Panowanie Manassesa było fatalne i choć rozgniewał samego Boga rządził 55 lat.
Amos królował tylko 2 lata, czcił bogów obcych i został zabity przez spisek.
To tylko niektóre kwiatki z rodowodu Jezusa.
Dla tych, którzy wstydzą się swojej rodziny i przodków oraz dla tych, którzy wypominają innym grzechy rodziców i dziadków.
Paweł pisze do Filipian: „Radujcie się zawsze w Panu! Jeszcze raz powtarzam radujcie się!”
Jeśli autor wzywa do radości, to wynika z tego przynajmniej pięć wniosków:
1) adresaci nie za bardzo byli radośni, bo inaczej jaki byłby sens takiego wezwania?
2) do radości można się trochę "zmusić”, bo gdyby nie, to po co apostoł użyłby imperatywu?
3) można się radować w każdym czasie, bo inaczej nie napisałby "zawsze".
4) radość zabijają zmartwienia, dlatego pisze: „O nic się już zbytnio nie troskajcie”.
5) nie ma radości bez Boga, dlatego aż pięć razy w tak krótkim czytaniu mówi o Bogu, Panu i Jezusie Chrystusie.
Psalmista prosi Boga "Wejrzyj z nieba, spójrz...". Dlaczego nie mówi od razu "nawiedź tę winorośl"? Po co każe Panu Bogu patrzeć?
Jest w tym jakiś obraz dziecka, które kiedy zrobiło sobie krzywdę, albo ktoś inny mu zrobił, mówi: "Mama, popatrz, co mi się stało!", albo: "Tata, popatrz co mi zrobił!" I żadna mama na świecie ani żaden tata nie popatrzy się by powiedzieć: "Ok. Popatrzyłem się. Wracam do swoich zajęć". Bo rodzice wiedzą, że spojrzenie jest tylko początkiem, że ten kto widzi i mu zależy, będzie zawsze reagował, że miłość nigdy nie patrzy się po to, by się tylko patrzeć.
[post_title] => Po co patrzeć? [post_excerpt] => II Tydzień Adwentu - Sobota [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 751-po-co-patrze%c4%87 [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-15 11:34:26 [post_modified_gmt] => 2012-12-15 10:34:26 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/15/751-po-co-patrze%c4%87/ [menu_order] => 3824 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [10] => WP_Post Object ( [ID] => 5005 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-14 07:11:04 [post_date_gmt] => 2012-12-14 06:11:04 [post_content] =>Psalm 1 kreśli portret szczęśliwego człowieka. Zauważmy jednak od jakich słów zaczyna. Nie mówi: "Błogosławiony człowiek, co upodobał sobie w Prawie". Nie mówi: "Szczęśliwy człowiek, który stoi po stronie Boga" ani "Błogosławiony taki, co trzyma z dobrymi".
Definicja szczęśliwego człowieka zaczyna się od słowa "nie": Błogosławiony, który NIE idzie za radą występnych, NIE wchodzi na drogę grzeszników i NIE zasiada w gronie szyderców".
Nie ma szczęścia dla nieasertywnych. Jesli ktoś nie umie mówić "NIE" gonieniu za złymi radami, chodzeniu z tymi, co szkodzą i spędzaniu chwil z tymi, którym daleko do miłości, to kiedy znajdzie czas, siłę i ochotę na to, co daje prawdziwe szczęście?
[post_title] => Szczęśliwe "nie" [post_excerpt] => II Tydzień Adwentu - Piątek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 750-szcz%c4%99%c5%9bliwe-nie [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-14 07:11:04 [post_modified_gmt] => 2012-12-14 06:11:04 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/14/750-szcz%c4%99%c5%9bliwe-nie/ [menu_order] => 3825 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [11] => WP_Post Object ( [ID] => 5004 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-13 06:43:03 [post_date_gmt] => 2012-12-13 05:43:03 [post_content] =>„Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę, mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą” (Iz 41,13).
„Ująłem Cię za prawicę” po hebrajsku to mahaziq yemineka.
Jeśli „ująłem Cię” znaczy dosłownie „w tym momencie sprawiam, że stajesz się mocny”, jeśli „prawica” jest symbolem działania i jeśli jest tak jak w Psalmie 73, gdzie Bóg ujmuje za prawicę, by prowadzić psalmistę (ww. 23-24), to obraz jest następujący:
Bóg podchodzi do zalęknionego nieboraka, którego życie było dotychczas pasmem klęsk i porażek, chwyta go swoją lewą ręką za jego prawą i mówi:
„Nie bój się tego, że wiele rzeczy ci nie wychodziło. Nie bój się, że twoje czyny nie były sukcesem. Teraz to ja umacniam to, co robisz. Chodź, pójdziemy razem! Trzymaj się tylko mojej lewej ręki a ja w tym czasie podniosę moją prawą czyli zacznę działać, bo kiedy „prawica Pańska wysoko wzniesiona, prawica Pańska moc okazuje” (Ps 118,16).
Dlaczego jestem zmęczony?
Nie spałem dobrze? Pracowałem za wiele? Zjadłem coś nie tak? A może jestem chory? Albo nawet stary?
Dlaczego jestem zmęczony?
Prorok Izajasz mówi: „Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy (Iz 40,30)”.
A więc to jest naturalne, że się nużę i chwieję? Tak! To jest naturalne!
Ale „naturalne” nie jest ostatnim słowem Biblii...
Ten sam prorok mówi: „Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. (Iz 40,31).
Dokąd tak biegną? Dokąd tak idą?
Do tego, który mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.” (Mt 11,28)
Po przeczytaniu tego wpisu, Bóg będzie o minutę bliżej Ciebie. I to niezależnie od tego jaki jesteś dzisiaj. To nie czary mary, ale fenomen czasownika „przychodzi”.
„Oto Pan Bóg przychodzi z mocą” - mówi Izajasz. Jeśli przychodzi, to znaczy ciągle idzie w moją stronę, a jeśli nieustannie zmierza w moją stronę, to znaczy, że jest coraz bliżej. Jak pasterz za zbłąkaną owcą. Z każdą sekundą, z każdym krokiem. Izajasz mówi, że z Nim idzie Jego nagroda i zapłata, co przecież tym bardziej nas cieszy!
Czy to nie ściema? Nie. Bo „trawa usycha więdnie kwiat a słowo Pana trwa na wieki”. Już kila tysięcy razy zdążyły uschnąć trawy w Palestynie i kwiaty zwiędnąć w ziemi Jeruzalem a słowo Jego kwitnące tak samo jak przed dwa i pół tysiącami lat.
Bóg "przychodzi", to znaczy, że teraz już jest o minutę bliżej.
[post_title] => Minutę bliżej [post_excerpt] => II Tydzień Adwentu - Wtorek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 747-minut%c4%99-bli%c5%bcej [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-10 23:09:25 [post_modified_gmt] => 2012-12-10 22:09:25 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/10/747-minut%c4%99-bli%c5%bcej/ [menu_order] => 3828 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [14] => WP_Post Object ( [ID] => 5001 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-10 09:30:49 [post_date_gmt] => 2012-12-10 08:30:49 [post_content] =>Ewangelia mówi, że jacyś ludzie przynieśli człowieka sparaliżowanego na noszach do Jezusa. Nawet zrobili dziurę w dachu, bo ci co stali przed drzwiami nie chcieli ich wpuścić do środka.
Ilu ich było? Czterech? - jak mówi w swojej Ewangelii Marek?
Gdyby był jeden, nie byłby w stanie unieść sparaliżowanego.
Gdyby byli niezdeterminowani, nie szukaliby niekonwencjonalnych rozwiązań.
Gdyby nie byli wierzący, Jezus nie uzdrowiłby chorego ze względu na „ich wiarę”.
Jeśli są ludzie wierzący i jeśli są zdeterminowani wystarczy zebrać odpowiednią ilość osób, by pomóc tym, którzy sami sobie pomóc nie potrafią.
[post_title] => Ilu trzeba? [post_excerpt] => II Tydzień Adwentu - Poniedziałek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 746-ilu-trzeba [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-10 09:30:49 [post_modified_gmt] => 2012-12-10 08:30:49 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/10/746-ilu-trzeba/ [menu_order] => 3829 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [15] => WP_Post Object ( [ID] => 5000 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-08 23:58:39 [post_date_gmt] => 2012-12-08 22:58:39 [post_content] =>Czy Bóg mówi zawsze i wszędzie?
Ewangelia dzisiejsza podaje, że dokładnie w 15 roku rządów Tyberiusza Cezara, do nikogo innego jak tylko do Jana Chrzciciela i nie gdzie indziej jak tylko nad okolicą Jordanu można było usłyszeć słowo, które Bóg skierował do ludzi.
Powtarzając bezmyślnie że Bóg mówi zawsze, przez wszystkich i wszędzie, możemy przegapić słowa, które Bóg wypowiada w konkretnym czasie i konkretnym miejscu.
„Gdzie jesteś?”
To pierwsze pytanie, które w Biblii zadaje człowiekowi Bóg.
„Gdzie, jesteś?”
Po zerwaniu zakazanego owocu, po próbie ukrycia się przed Bogiem, Bóg pyta: „Gdzie jesteś?”
Chociaż to Ewa zerwała owoc, nie pyta jej „Gdzie jesteś?”.
Chociaż skryli się razem, nie pyta ich „Gdzie jesteście?”
Bóg pyta Adama: „Gdzie jesteś?”
Pierwsze boskie pytanie, kiedy człowiek ucieka przed Bogiem, będzie zawsze to samo.
Bo chociaż Bóg wie, gdzie jesteśmy po grzechu, chce byśmy byli świadomi naszego położenia i poznali kto za to położenie jest ostatecznie odpowiedzialny.
Czy ktoś chciałby mieszkać w kościele?
Wczoraj był Mikołaj. Dostał tysiące listów i życzeń. Kto jednak pomyślał o tym, by napisać do Świętego:
"O jedno tylko proszę Pana,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu.
Abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią."
Zanim powiemy, że Stary Testament jest okrutny i nieludzki, że ludzi byli niedobrzy i złośliwi, przypomnijmy sobie chociaż tę jedną starotestamentalną tęsknotę.
[post_title] => Starotestamentalny Mikołaj [post_excerpt] => I Tydzień Adwentu - Piątek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 742-starotestamentalny-miko%c5%82aj [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-07 09:17:22 [post_modified_gmt] => 2012-12-07 08:17:22 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/07/742-starotestamentalny-miko%c5%82aj/ [menu_order] => 3833 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [18] => WP_Post Object ( [ID] => 4996 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-05 23:52:14 [post_date_gmt] => 2012-12-05 22:52:14 [post_content] =>Ile razy mamy czytać to zdanie?
„Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego,
lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.” (Mt 7,21)
Ile razy?
Żeby wreszcie zrozumieć,
że modlitwa najszczersza,
słuchanie kazań porywających,
poranne grudniowe roraty,
czytanie boskich książek,
a nawet głoszenie Jezusa
może być tylko budowaniem domu na piasku...
Czytamy dziś w psalmie: „Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną”.
Język hebrajski mówi dosadniej: „Dobroć i łaska będą mnie ścigać”.
Będą ścigać jak Abraham tych, co porwali jego bratanka (Rdz 14),
jak faraon lud Izraela (Wj 14),
jak się ściga bo bitwie wojska przeciwnika (2Sm 22),
i tak jak ścigają pszczoły (Pwt 1).
Bóg dzień w dzień każe swojej dobroci i miłości za nami biegać
i choćbyśmy nie wiem jak i po co zwiewali,
one nie przestaną nas gonić,
dopóki nas nie dopadną.
LISTA PRZEBOJÓW CHĘCI
Jezus mówi: „Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli”. (Łk10,24).
Nawet królowie mając władzę i pieniądze chcieli zobaczyć i słyszeć coś więcej.
Nawet prorocy, którzy mieli widzenia i objawienia, chcieli zobaczyć i słyszeć coś więcej.
A ja?
Co ja chciałbym w życiu zobaczyć?
Co ja chciałbym w życiu usłyszeć?
Które miejsce na liści moich pragnień znajduje się chęć widzenia i słyszenia Jezusa z Nazaretu?
Dobrych parę lat temu spotkałem na Rysach sześciolatka. Nie mogąc nadziwić się wyjściu malucha na górę zagadałem jego rodziców. "Proszę Pana - usłyszałem - jak mu się chce to dla niego nie ma żadnych granic. Problem się zacznie jak mu się skończą chęci."
[post_title] => Lista przebojów chęci [post_excerpt] => I Tydzień Adwentu - Wtorek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 736-lista-przebojow-checi [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-04 09:04:44 [post_modified_gmt] => 2012-12-04 08:04:44 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/04/736-lista-przebojow-checi/ [menu_order] => 3838 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [21] => WP_Post Object ( [ID] => 4992 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-02 23:02:32 [post_date_gmt] => 2012-12-02 22:02:32 [post_content] =>„Widzenie Izajasza” (Iz 2,1) można przetłumaczyć dosłownie „Słowo, które zobaczył Izajasz”. Słowo można zatem nie tylko usłyszeć, nie tylko przeczytać. Słowo Boga można także zobaczyć!
W zeszły piątek tłumaczę siostrom i paniom co to jest kanon: „to tak jak z wykładami na MWIK-u. Kanonem jest, że są tutaj same kobiety. To nie znaczy, że mężczyźni są gorsi, ale nie mieszczą się w kanonie. Gdyby przyszedł, to byłby apokryf”. Po przerwie wchodzi na wykład para. Wszyscy wybuchamy śmiechem. Ja po 3 latach widzę pierwszego mężczyznę na MWIK-u a reszta w pewnym sensie widzi naocznie dopiero co usłyszane słowo.
Słowo można zobaczyć. Miej oczy otwarte. Może zobaczysz dzisiaj chociaż jedno słowo Boga.
[post_title] => Zobaczyć słowo [post_excerpt] => I Tydzień Adwentu - Poniedziałek [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 734-zobaczy%c4%87-s%c5%82owo [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-02 23:02:32 [post_modified_gmt] => 2012-12-02 22:02:32 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/02/734-zobaczy%c4%87-s%c5%82owo/ [menu_order] => 3840 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) [22] => WP_Post Object ( [ID] => 4991 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-02 15:34:46 [post_date_gmt] => 2012-12-02 14:34:46 [post_content] =>W pierwszym psalmie adwentu (Ps 25) Bóg wygrywa w człowiekiem 14:4.
BÓG: 1. Daje poznać swe drogi. 2. Uczy chodzić Jego ścieżkami. 3. Prowadzi w prawdzie. 4. Poucza. 5. Jest Zbawcą. 6. Jest dobry. 7. Jest prawy. 8. Uczy grzeszników w drodze. 9. Pomaga ubogim iść drogą właściwą. 10. Uczy ubogich swojej drogi. 11. Wszystkie Jego drogi są pełne miłości. 12. Wszystkie Jego drogi są wierne. 13. Odsłania swe plany. 14. Daje poznać swoje przymierze.
CZŁOWIEK: 1. Czeka na Boga. 2. Strzeże przymierza z Bogiem. 3. Strzeże Bożego świadectwa. 4. Ma respekt wobec Boga.
Już na progu Adwentu wiadomo, kto go bardziej przeżywa i kto się bardziej stara w bosko-ludzkiej relacji. Prawie jak w tym dowcipie, w którym mrówka idąc ze słoniem przez most, mówi do niego: "Słoniu, ale tupiemy..."
Wejdźmy na adwentowy most, by boskie tupanie usłyszeć.
[post_title] => 14:4 [post_excerpt] => I Tydzień Adwentu - Niedziela [post_status] => publish [comment_status] => closed [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => 732-144 [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2012-12-02 15:34:46 [post_modified_gmt] => 2012-12-02 14:34:46 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => http://wegrzyniak.kei.pl/2012/12/02/732-144/ [menu_order] => 3842 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 0 [filter] => raw ) ) [post_count] => 23 [current_post] => -1 [before_loop] => 1 [in_the_loop] => [post] => WP_Post Object ( [ID] => 5016 [post_author] => 4 [post_date] => 2012-12-24 00:06:02 [post_date_gmt] => 2012-12-23 23:06:02 [post_content] =>„Spójrz, ja mieszkam w pałacu cedrowym, a Arka Boża mieszka w namiocie"
Tak powiedział Dawid do proroka Natana. Powiedział, bo chciał wybudować świątynię. I słusznie. Bo czy to nie wstyd, żeby król sobie pobudował pałace a Bogu, od którego dostał wszystko, nie zrobił żadnego domu? No wstyd. Najpierw powinno się myśleć o Bogu a potem dopiero o sobie…
A jednak Bóg nie pozwolił Dawidowi zbudować świątyni. Zrobił to jego syn Salomon.
Bóg chce, by człowiek najpierw zadbał o swój własny dom, bo jest ojcem a nie tyranem. A prawdziwy tata najpierw dba o swoje dzieci.
I coś w tym jest, bo w Boże Narodzenie najpierw świętujemy w domu a dopiero potem idziemy do kościoła...