Jedenaście niedziel jak jedenaście drogowskazów ukazuje nam kierunek drogi wakacyjnej chrześcijanina, drogi, która ma prowadzić do prawdziwego wypoczynku. Każda niedziela posiada w bogactwie czytań mszalnych taką perłę, która jest owym drogowskazem.
1. Bóg mówi: Nie bójcie się ludzi!
Spotkacie wiele nowych twarzy, w nowych sytuacjach i warunkach, w godzinach jasnego dnia i niebezpiecznej nocy. Nie bójcie się jednak człowieka, nawet, jeśliby zagrażał waszemu życiu! Bójcie się szatana, który może zabrać wasze serce na wakacyjnych szlakach.
2. Bóg mówi: Nie zapominajcie o gościnności!
Ktoś zapuka do drzwi, poprosi o chleb, łyk świeżej wody, zechce wypić kawę, pogawędzić przy ciastku. Czy współczesny lęk przed nieznajomymi musi być mocniejszy od przyjmowania Jezusa w drugim człowieku?
3. Bóg mówi: W Jezusie prawdziwy odpoczynek!
Choćby najlepsze hotele, nadmorskie plaże, słoneczne ścieżki górskich szlaków i mazurskich jezior, choćby dopięte wczasy na ostatni guzik, nic z wypoczynku, jeśli serce będzie daleko od Boga. Najbardziej bowiem wypoczywa ten, czyje serce w stanie uświęcającej łaski.
4. Jesteście glebą, na którą pada Słowo Boga!
Można zamknąć dom wyjeżdżając do bliskich, można a nawet trzeba zabezpieczyć majątek. Nie można jednak zamknąć serca na ziarno słowa Bożego. Bo serce to dom, który gdy zamknięty najwięcej narażony na złodzieja łaski.
5. Uważajcie, bo żyjecie wśród chwastów!
Choćby modlitwa, praca i post, choćby cały wysiłek chrześcijańskiej wiary i tak chwasty złego będą rosnąć wśród nas. Nie są one jednak po to, by narzekać, ale trwać w tym, co prawdziwie dobre.
6. Nie zagubcie najcenniejszej perły, jaką jest wiara!
Będą chwalić się ludzie, co w wakacje zwiedzili, co przywieźli i czym serce zdołali napełnić. Nie dajmy się omamić. Wszystko, co od Boga jest – jest piękne, ale nad wiarę nie masz cenniejszego skarbu.
7. Tylko Eucharystia karmi do syta!
Żadna wakacyjna przygoda nie nakarmi tak złaknionego szczęścia serca, jak nasyca prawdziwy pokarm z nieba.
8. W trudnościach nie spuszczać z oczu Jezusa!
Nie sztuka chodzić po jeziorze, gdy przeciwne wiatry nie straszą człowieka. Tylko oczy utkwione w Jezusie trzymają na tafli w huraganu godzinie.
9. Być upartym – w modlitwie!
Może ktoś nas wyśmieje, może młode serce zostanie zranione, może wstyd przyjdzie nosić w swoim sercu. Wszystko się może zdarzyć. Można się wtedy złościć i obrazić. Chrześcijanin jednak zanosi wtedy sorofenicjańskie modlitwy.
10. Prosić za Piotra naszych czasów!
Nie tylko wydarzenia krakowskich błoń 15 czerwca, nie tylko prośba papieża z 1997 r. o modlitwę, także Ewangelia o Opoce Kościoła wzywa nas do żarliwego błagania za polską podporę chrześcijańskiej wiary.
11. Zabierając plecak, nie zostawić krzyża!
Ostatni drogowskaz jak często najbardziej wiążący. Nie można wyjechać na wakacje z marzeniem o zerwaniu z codziennym krzyżem. Odpocząć to znaleźć nowy sposób na owocniejsze dźwiganie tego, co trudne.
I tego życzy Czytelnikom na czas wakacyjnego wypoczynku Ewangeliczna perła.
Wypocznijcie, to znaczy znajdźcie na nowo Jezusa.