Menu Zamknij

Bóg jest Sędzią sprawiedliwym

Mało jest tak prawdziwych zdań o Bogu jak to, że jest „On sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.” Można się spierać o ilość głównych prawd wiary, można się spierać w ogóle o kryterium klasyfikacji prawd wiary, ale jeśli ktoś czyta Pismo Święte, jeśli ktoś czyta Ewangelię bez uprzedzeń i własnych projekcji, to ta prawda o Bogu będzie mu się jawić jako jak najbardziej oczywista.

Jeśli jesteśmy stworzeni na obraz Boży i podobieństwo, jeśli mamy naśladować Boga i uważamy, że On nie jest sędzią sprawiedliwym, zamknijmy wszystkie sądy, wypuśćmy wszystkich morderców, przestańmy karać za zło. I wtedy zobaczymy, czy świat jest bardziej boski.

Mówić, że Bóg nie jest sędzią sprawiedliwym, to napluć w twarz wszystkim ofiarom, które za życia nie zaznały sprawiedliwości i przybić piątkę oprawcom, których nikt nie złapał.

Mówić, że Bóg nie wynagradza za dobro, to wyśmiać wszystkich, którzy walczą o to, żeby nawet w najgorszych sytuacjach zachować się jak trzeba.

Mówić, że Bóg nie karze za zło, to powiedzieć Jezusowi, że jest kłamcą, kiedy mówi o tych, którzy są tam, gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów.

Chciałbym, żeby wszyscy byli zbawieni, ale nie chciałbym, żebyśmy zakłamywali obraz Boga.

No chyba, że naprawdę wierzymy, że od samego mówienia o tym, że rak nie jest śmiertelny, ludzie przestaną umierać.

PS.

Była też próba ułożenia nowej formuły: „Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a na nasze zło ma lekarstwo”. Jeśli komuś to pomaga, to nie ma problemu. Ale dla mnie usłyszeć od policjantów, że mandat nie nazywa się już karny tylko leczniczy, naprawdę nie zmienia niczego.

Opublikowano w Maxirefleksje